Przez różowe okulary czy...

Creppy

jesteście optymistami czy pesymistami ?

muppeciakk

Nie potrafiłabym siebie pod tym względem określic. Nie pasuję ani do optymistów, ani do pesymistów. Wszystko zależy od tego jak się w danym momencie czuję. Dla mnie nie ma do połowy pełnej lub pustej szklanki - nawet nie myślę takimi metaforami. Nie staram się też szukać w każdej rzeczy pozytywnych/negatywnych cech. Jest jak jest, i tyle.

Creppy

Ja jestem raczej trzeźwo myślącą osobą, co za tym idzie chyba pesymistką.

Arsinoe.

na pokaz pesymistka, w głębi duszy optymistka.

hanisława

trudno powiedzieć.

czasami sobie myślę "nic mi nie wychodzi, ale ja jestem głupia, nikt mnie nie lubi, boże, co ja zrobię", a czasami "na pewno mi się uda, jestem genialna, dostanę 5 z biologii". różnie, naprawdę różnie.

adelia.

Ja jestem optymistką. (;
Zawsze widzę coś dobrego w każdej sytuacji.

Nutti

Ja zawsze widzę na złe.

lovegun

A ze mnie raczej realistka. Nie wyolbrzymiam problemów, ale też na siłę nie wmawiam sobie, że jest będzie różowo. Chyba potrafię rozróżnić, kiedy jest dobrze, a kiedy szkoda gadać.